sobota, 8 października 2016

Brisighella - Włochy

Brisighella - miasto wyróżnione przeróżnymi, najcenniejszymi nagrodami uznaniowymi. Zaczynając od Najpiękniejszej osady we Włoszech, poprzez Miasta o spokojnym tempie życia, a kończąc na Miastu radosnych ludzi. Miasto zdobyło również uznanie jury, jako najlepsze do osiedlenia się miasto w Italii. Czy jest warte tych wszystkich wyróżnień ? Musisz sam to sprawdzić, przyjeżdżając tutaj. 

Sama miejscowość jest niezwykle gościnna. Mała, piękna architektonicznie osada z niewielkim, zabytkowym centrum. Otoczona wzgórzami i malowniczą, dziką przyrodą. Rozglądając się dookoła można zapomnieć, że to region Emilia Romagna. Idąc przecinającymi się w przeróżnej konfiguracji ulicami możemy nie tylko chłonąć architektoniczne cuda Włoch ale również doznać zapachowych uniesień włoskiej ulicy. Bary, restauracje i bruschetty znajdujące się wzdłuż średniowiecznych ulic, kuszą przyjezdnych wydobywającymi się z ich wnętrza zapachami. 

Główną atrakcją Brisighelli są okalające ją pagórki. To na nich zbudowano trzy główne zabytki tego miasteczka:

Wieża zegara - Torre dell’ Orologio w formie z XIX wieku, ale z średniowiecznymi fundamentami, dominuje nad pierwszym wzgórzem. Imponująca i majestatyczna Rocca Manfrediana pochodząca z XIV wieku wznosi się nad drugim pagórkiem i zachowuje nienaruszone jeszcze do dzisiaj cechy średniowiecznej fortecy. W końcu, na trzecim wzgórzu wznosi się Santuario della Madonna, kościół z siedemnastego wieku zbudowany dla przechowywania antycznego obrazu z terakoty polichromicznej obrazującego Matkę Boską z dzieciątkiem. 

Brisighella wznosi się u stóp zegarowej wieży. W całości jest usadowiona na gipsowej skale. Warto wejść w labirynty tego miasta i iść przed siebie. Zawsze gdzieś się dojdzie, a nuta nieznanej przygody ogarnie nasze zwiedzanie.







W opasających główny plac miasta kamienicach, na wysokości pierwszego piętra umiejscowiony jest labirynt osobliwych podcieni przypominających klasztorne krużganki. 












Idąc głównym placem miasta dojdziecie do Bruschetty. Klimatyczne miejsce. Bar włoskich przekąsek. Obsługują tutaj klientów dwie starsze panie, które czasami nie dosłyszą. Więc bywa i tak, że pomimo zamówienia bruschetty (specjalność zakładu) X dostaniecie bruschettę Y. Musicie także uzbroić się w cierpliwość ale kto by się spieszył w miasteczku określanym mianem Powolnego Życia. Mimo wszystko ma to swój oryginalny klimat.




Niestety, czasami bywa tak, iż nie można czekać cały dzień na zmianę ustawienia dziennego światła. Słońce świeci w obiektyw i prześwietla górne partie zdjęcia. Nie jest to wymarzone zdjęcie ale cóż. Ważne że pamiątka pozostała. 



Rocca Manfrediana



Wieża zegarowa - Torre dell’ Orologio








Zdjęcia wykonane we wrześniu 2016 r.

środa, 5 października 2016

Dozza - miasto murali

Podróżując po Italii zwiedziłem już wiele miejsc. Bardziej lub mniej ciekawych. Każde z odwiedzanych miejsc miało swój własny, niepowtarzalny klimat. Takim też miastem okazało się średniowieczne miasto Dozza. Położone w malowniczym regionie Emilia Romania, północnych Włoch. Jadąc z Bolonii w kierunku Rimini tuż przed miejscowością Imola (znaną z fabryki płytek ceramicznych Imola i nie tylko), skręcamy z drogi głównej w stronę miejscowości Dozza. Po kilku kilometrach w otoczeniu winnic i malowniczych pól dojeżdżamy do średniowiecznego miasta, które wita nas bramą miejską. Tuż przed nią mamy możliwość zjechania w prawo na miejski parking. 

Same miasto jest oryginalną galerią twórczości muralowej pod gołym niebem. Małe, czyste, zadbane i kolorowe miasteczko. Idąc dwoma głównymi ulicami dojdziemy do zamku, w którym mieści się lokalna winiarnia oraz muzeum wina. Zapraszam na wspólny spacer ulicami Dozzy.

Polecam również wycieczkę samochodową jednego dnia. Jadąc z Bolonii możecie po drodze odwiedzić Dozze, Brisighelli i na koniec wjechać na piękny zachód słońca do San Marino. Długość trasy 156 km.